Brzoskwiniowo-jogurtowe lody na patyku (marmurkowe)
Postanowiłam w tym roku zacząć używać mojej maszynki do lodów. Kiepsko mi z tym idzie, bo te, które do tej pory przygotowałam obyły się bez jej udziału :) Prawda jest taka, że lody w foremkach przygotowuje się bardzo szybko i łatwo. Mimo to, muszę się poprawić i dotrzymać postanowienia ;)
Te lody zrobiłam na samym początku długiego weekendu. Następnego dnia zbudziłam się ze strasznym bólem gardła i niestety w ogóle ich nie skosztowałam :( Za to moja rodzinka była nimi zachwycona.
Brzoskwiniowo-jogurtowe lody na patyku (marmurkowe)Składniki: (na 10 lodów)
5 brzoskwiń (o wadze 530 g)
4 łyżki miodu
200 g jogurtu naturalnego gęstego
łyżeczka pasty waniliowej lub ziarenka z jednej laski wanilli
Piekarnik rozgrzałam do temp. 200 st. C.
Brzoskwinie dokładnie umyłam, wysuszyłam i przekroiłam na połowy wyciągając z nich pestki (no pestki nie chciały wyjść same niestety, musiałam wykroić :)). Poukładałam je w naczyniu żaroodpornym, skórką do dołu. Skropiłam je połową miodu.
Wstawiłam je do piekarnika i piekłam przez 25 minut, aż zrobiły się miękkie. Wystudziłam. Brzoskwinie umieściłam w kielichu blendera i zmiksowałam na puree z kawałkami owoców (nie na gładko).
W osobnej misce wymieszałam jagurt z pastą waniliową oraz pozostałymi dwoma łyżkami miodu. Następnie wlałam jogurt do musu brzoskwiniowego i rozmieszałam trzepaczką, bardzo delikatnie, tak aby masy nie połączyły się ze sobą do końca. Dzięki temu powstał wzór marmurkowy.
Wypełniłam masą foremki, umieściłam w nich patyczki. Wstawiłam do zamrażalnika na 24 godziny.
Smacznego życzy Marzena :)
-
Ocena ogólna
Ocena czytających: 2 Głosy
pyszne lody, idealne na upalne dni!
Jakie apetyczne ? Zapraszam do obserwowania mnie : )
A co to za zmiana Marzenko :) ? Muszę przywyknąć. Jednak przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka, więc :)..
Tak zmiany :) Nie byłam zadowolona z poprzedniego wyglądu. Na razie strona jeszcze nie działa do końca tak jak powinna, ale pracuję nad tym ;) Wszystko robię sama i powiem Ci szczerze, że ciężka robota, jeśli się nie jest laikiem :) Mam nadzieję, że przywykniesz i będzie Ci się wygodnie po niej poruszać :)
Pewnie, że przywyknę :). W końcu to nie jest coś, do czego trzeba mieć wiedze tajemną :)..
o jakie zmiany :) ladnie :)
wydaje mi sie ze zdjecia sa troche za duze. mam Monitor 17 Cali i sa one doslownie OGROMNE
ladowanie zdjec tez zajmuje troche wiecej czasu, wchodzac na glowna trwa to troche zanim strona wyglada jak nalezy. Powiekszylas zdjecia?
Zdjęcia są te same. A motyw jeszcze dopracowuję i nie wszystko działa jak powinno.
hej, sprawdzialam w domu. w domu mam jak widac szybszy internet, zdjecia laduja sie szybciej niz w pracy…
No to się cieszę, bo mnie trochę zmartwiłaś poprzednim komentarzem :)